Kwiatuszki z krepiny - krok po kroku
„Żadna noc nie może być aż tak ciemna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być tak beznadziejna, żeby, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.” Phil Bosmana
Do wykonania kwiatuszków potrzebne będą:
- krepina w różnych kolorach,
- klej,
- nożyczki,
- drucik i obcęgi,
- flakonik.
Krok 1
Wycinamy z krepiny paseczki o wymiarach 5cm x 2cm (załamania krepiny muszą układać się pionowo)
Krok 2
Dwa przekątne rogi prostokąta zwijamy następująco...
Krok 3
Formujemy płatek. Do kwiatuszka potrzeba 5 płatków.
Krok 4
Wykonujemy środek kwiatuszka.
Krok 5
Przyklejamy środek kwiatuszka z płatkami i obwiązujemy drutem.
Krok 6
Wycinamy prostokąty o wymiarach 5cm x 2cm i wycinamy listki.
Krok 7
Łączymy kwiatuszek z listkami za pomocą kleju oraz obwijamy zieloną bibułą całą łodyżkę.
Krok 8
Gotowy kwiatuszek i bukiecik.
Ściskam!
Dorota
są śliczne i nie takie trudne :) dzięki za kursik!
OdpowiedzUsuńcieplutko pozdrawiam :)
Śliczne kwiatki, świetny kursik;-)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo:) na pewno skorzystam:)
OdpowiedzUsuńśliczne kwiaty
OdpowiedzUsuńmoże sie skuszę :)
Super tutek! Wiosną mi zapachniało...śliczne kwiatuszki:):):)Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKolejny fajny pomysl :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te Twoje kwiatuszki:) Na pewno wypróbuje zrobić je na wiosnę:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do odwiedzenia mojego bloga
www.kasiulkowetwory.blospot.com
Pozdrawiam- ARTYSTKA26
Świetne, moja Łucja uwielbia zabawy z papierem, to będzie miała pomysł na nowe kwiatki :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
oj, ja to nie mam cierpliwości ;) śliczne kwiatki! zapraszam na candy, przepraszam, ale Twój komentarz zniknął, bo musiałam usunąć posta, dotyczył starego bloga.
OdpowiedzUsuńFajny kursik - dzięki :) Wykorzystam przy pierwszej nadarzającej się okazji !
OdpowiedzUsuń...już wiem co zrobię z zalegającą krepiną, świetne:)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiatuszki! Dzięki za kursik, na pewno skorzystam:). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJaki piękny bukiet! Muszę zrobić. Dziękuję za nauki. :) Wiesz że nie wiem jeszcze co, myślę o tym sweterku. :) Jeszcze nie wiem jaki. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne, ciekawy sposób zwijania płatków.
OdpowiedzUsuńŚwietny kursik. Odnośnie Łucznika, te stare maszyny są fenomenalne, Singera. Mój mąż mówi, że to prostota automatyzacji. Kiedyś go rozebrałam na części, mimo wszystko złożyłam. Najbardziej lubię w mojej maszynie po babci to, że mogę szyć szyfon po skórze.
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńOlá!
OdpowiedzUsuńGostei destas Flores!
Bom final de semana para vc!
Abraço,
Norminha